2/08/2013

V jak Visual kei


     Visual kei wywodzi się z japońskiej muzyki rockowej i wyróżnia się tym, że należące do niego zespoły występują na scenie w nietypowych, zaprojektowanych i często zrobionych samemu przez członków, kostiumach w androgynicznym stylu. Tutaj małe wyjaśnienie, bo nie każdy musi wiedzieć, co oznacza słowo androgyniczny...
Otóż jest to styl, który łączy w sobie elementy wizerunku przypisywanego kobietom oraz mężczyznom, w jeden. Czyli w odniesieniu do stroju, ktoś ubrany w androgynicznym stylu wygląda, po części jak mężczyzna i kobieta, czasem trudno określić, kim właściwie jest. Mianem androgynicznego możemy również określić zachowanie, sposób wyrażania, gesty, itp. Pamiętajmy jednak, że są to kostiumy, stroje. To, że czyimś kostiumem scenicznym jest piękna, arystokratyczna suknia, do której artysta ma makijaż i fryzurę kobiety, będąc mężczyzną, nie oznacza zaraz, że jest on homo- lub biseksualistą. 

Przykładowe stylizacje artystów:



Są one różne. Od ciemnych, nieco mrocznych stylizacji, po białe lub kolorowe, bardziej "szalone", do strojów jakich nie powstydziłaby się rodzina królewska. Wyobraźcie sobie, ile pracy trzeba włożyć by zaprojektować taki strój, a co dopiero go wykonać... ile oni muszą na to wydać pieniędzy. Ale czego się nie robi dla oszałamiającego efektu. Niektóre stroje są naprawdę niesamowite.

Visual kei na początku był skierowany głównie w stronę rocka, jednak obecnie zawiera on elementy charakterystyczne dla pop-rocka, rocka elektronicznego, muzyki alternatywnej i nawet metalu. Oczywiście wizerunek artystów nadal pozostaje charakterystyczny :)

     Dzięki zainteresowaniu visual kei'em na całym świecie, japońska muzyka miała okazje wydostać się poza granicę własnego kraju. Ludzie z całego świata mogli poznać fantastycznych artystów tego typu. Visual kei łączy rzesze ludzi z różnych zakątków świata (jednoczących się w sieci na różnych stronach i forach). Daje on możliwość ucieczki od codzienności, szansę zdobycia przyjaciół z innych krajów oraz wyjątkową muzykę.
     Artyści związani z tym stylem, bardzo często, poza sceną, są zwyczajnymi ludźmi. Pracują dorywczo w barach, sklepach, a zdarza się nawet, że w biurach, poważnych firm (wtedy oczywiście ukrywają swoją drugą twarz - członka zespołu). W końcu muszą z czegoś żyć, utrzymać siebie i ewentualnie zespół. Może się wydawać, że skoro występują, mają jakiś fanów, to ich stać na wszystko, ale tak wcale nie jest. Same kostiumy, trasy koncertowe, sprzęt i jego naprawy, to ogromne wydatki. Dlatego też, nie powinno się uważać tych osób za "dziwactwa" z powodu tego co robią, co jest ich pasją. 

     Visual kei to nie tylko moda i muzyka, ale jak uważają zespoły, fani i związani z nim ludzie, to także styl życia. "Taki, który należałoby oczyścić ze stereotypów oraz uchronić przed dyskryminacją, a w zamian zaoferować możliwość zyskania ogólnoświatowego uznania" - cytat z artykułu jaki czytałam na temat vk w internecie.
Niestety pozostaje on ciągle częścią "sceny undergrandowej", bo po prostu jest zbyt odmienny, a jak wiadomo, nasze społeczeństwo (w sumie nie tylko w Polsce) nie jest nauczone akceptacji i tolerancji.
To co odmienne, uważane jest za dziwne, złe, odbiegające od norm, niebezpieczne itp. 
Może kiedyś to się zmieni, choć ludzie boją się zmian, dlatego tak ciężko do nich to wszystko dociera, sami blokują przypływ nowych informacji i rozwój, nie chcąc zmieniać stanu jaki jest. Ale przez to nie mają pojęcia, jak wiele pięknych rzeczy ich omija. I tu nie mam na myśli tylko stylów jak visual kei.

Na koniec przykłady zespołów, które są znane z tego stylu. 
  • the GazettE
  • Moi Dix Mois
  • Versailles
  • X-Japan
  • D
  • Kaya
  • Matenrou Opera
  • Dir En Grey
Oczywiście takich zespołów jest mnóstwo, wymieniłam te, które znam sama. 

8 komentarzy:

  1. Anonimowy2/08/2013

    ciekawe ;)
    niektóre stylizacje kojarzą mi się z rockiem gotyckim którego słucham. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich gotyckich jest chyba najwięcej :) A skoro podoba Ci się ten rodzaj rocka, to zachęcam do zapoznania się z wykonawcami, może akurat któryś Ci wpadnie w ucho :) Np. Moi Dix Mois

      Usuń
  2. Anonimowy2/08/2013

    dzięki za ten obrazek ;) dodam go do posta. :)
    rzeczywiście rozwija to wyobraźnie, dlatego nazwałam post "inspiracjami" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję. :) Również obserwuję, blog wydaje się być ciekawy. ;D
    Ludzie często mój - nie do końca określony - styl nazywają Visual-kei. Jakoś mi to nie wadzi, nawet to miłe. Jednak się z tym nie utożsamiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie visual kei to majstersztyk. Uwielbiam te stylizacje, choć za samym j-rockiem nie przepadam. :)
    __________________
    Dziękuję. Tak, bardzo lubię anime. :) Ma ono w sobie to coś, czego brakuje mi w zwykłych serialach.
    Blog wygląda ciekawie. Cenię odważnych bloggerów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy2/12/2013

    Ciekawy temat. Osobiście nigdy jeszcze o czymś takim nie słyszałam :) Ale człowiek uczy się przez całe życie. Tak sobie teraz myślę, że ten Visual kei może być mylnie kojarzony przez niektórych ludzi z transwestycyzmem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe. :) Posłuchałam tych zespołów i chyba najbardziej przypadł mi do gustu Kaya. Temat tych zespołów jest kontrowersyjny. Ludzie nie są tolerancyjni i od razu porównują takich artystów do transwestytów albo rzucają w ich stronę wulgarne rzeczowniki. Ja osobiście strasznie bym się wkurzyła gdyby ktoś opluwał mój ulubiony zespół. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy